Każdy kto śledzi temat związany z rozwojem lotniska w Balicach wie jak duże plany inwestycyjne ma w planach spółka zarządzająca lotniskiem Kraków Balice. W ślad za tym do mediów trafia bardzo silny przekaz od inwestora, że dalszy rozwój jest konieczny. Mieszkańcy chodź mają świadomość, że rozwój jest potrzebny to jednak zgłaszają wiele zastrzeżeń co do sposobu jego przeprowadzenia.

Naszym zdaniem to co dziś się dzieje w branży lotniczej jest co najmniej niezrozumiałe. Z jednej strony mowa o słusznym zresztą planie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego a z drugiej strony olbrzymie inwestycje w porty regionalne. Dobrym tego przykładem są plany rozbudowy Okęcia, budowy nowej drogi startowej w Balicach i rozbudowy lotniska w Radomiu. W drugim przypadku mamy do czynienia z wydatkami rzędu miliarda złotych. Na rozbudowę Okęcia około 230 milionów złotych – wydatki prognozowane bieżące, na Radom wstępne szacunki mówiły o 425 milionach zł ale nie znaleziono wykonawcy. Jakie będą ostateczne kwoty w sytuacji gdy rynek budowlany cierpi na brak rąk do pracy a ceny materiałów budowlanych stale rosną? Tego PPL nie wie i niestety nie wie tego gospodarz czyli minister Infrastruktury Pan Andrzej Adamczyk, który przypomnijmy kilka tygodni temu zaakceptował plan generalny dla lotniska w Balicach. Nie byłoby w tym może nic dziwnego gdyby ów plan nie opierał się o tzw „wariant północny” budowy drogi startowej, czyli koncepcji , która nie uzyskała dotychczas zgody środowiskowej w RDOŚ Kielce. Czy Pan Minister Adamczyk zakłada, że RDOŚ Kielce jest instytucją teoretyczną? – Teza śmiała ale jak inaczej tłumaczyć decyzję Pana Ministra? Aby wyjaśnić wątpliwości zadaliśmy w  skierowanym niedawno liście do Pana Ministra kilka pytań (treść listu pod linkiem tutaj). Wracając jednak do wątku strategii to do układanki dołóżmy jeszcze planowaną w ramach CPK budowę szybkiej kolei co jest konieczne aby takie lotnisko mogło funkcjonować zgodnie z założeniami. Jednak gdzie w tym wszystkim jest jakakolwiek logika? Bo przecież jeśli powstanie szybkie połączenie z Baranowem zgodnie z planem to w niecałe 90 minut dojedziemy z Krakowa do Baranowa zahaczając o Katowice. Czyli ma być konkurencja a może Państwo przejmie zarząd nad wszystkimi lotniskami i je „zkomunizuje” – czytaj – będzie rozdzielać ruch na poszczególne porty według klucza partyjnego ? Niedawno w mediach pojawiła się informacja, że zlecono analizę zasadności utrzymania Okęcia nawet po uruchomieniu CPK i jak dotąd nie znalazłem żadnego wytłumaczenia takiej potrzeby. Czyżby władza chciała znaleźć na siłę jakiś powód aby te dwa lotniska funkcjonowały równolegle?  A może się okaże, że Warszawa stanie się za kilka lat drugim Londynem – w 2013 roku aglomerację londyńską zamieszkiwało niemal 14 milionów ludzi [sic!]  Tęgie głowy myślą o co chodzi z tą strategią a w domenie publicznej toczy się nieustanna dyskusja na temat zasadności budowy CPK. Na tą chwilę można by to skonkludować w taki oto sposób, że Ministerstwo Infrastruktury najpierw podejmuje decyzje – co ważne wiążące a dopiero później analizuje ich zasadność. No ale to metoda ministra Adamczyka, który jest ekonomistą a nie strategiem. 

Przykre jest też to, że za planowanie i rozwój lotnisk odpowiadają w Polsce osoby nie mające bladego o tym pojęcia i o zgrozo wspierane przez spółkę Ove Arup, która nie ma żadnego doświadczenia w branży lotniczej bo jak możemy przeczytać na stronie internetowej tej spółki jedynym osiągnięciem jest budowa terminali pasażerskich. Z niewiadomych nam powodów Pan Dyrektor Kołodziej z Ove Arup pojawia się na wszelkich konferencjach prasowych  ministerstwa obojętne czy to dotyczy lotniska w Balicach czy inwestycji CPK. Czy transparentne Państwo powinno sobie pozwolić aby taka osoba była tak mocno obecna w procesie decyzyjnym?  To, że w branży lotniskowej nie dzieje się dobrze pokazują także ostatnie doniesienia prasowe o rażących zaniedbaniach w procesach zakupowych w PPL. Zostało bezpowrotnie podważone zaufanie do zarządu spółki co w ocenie ekspertów powinno się wiązać z natychmiastowymi zmianami jego składu. Niezrozumiałe decyzje podejmowane są również na lotnisku w Balicach jak napisano na wstępie – zatwierdzenie planu generalnego przez Ministra Adamczyka i Prezesa Włoszka – z wykształcenia historyka. Wszystko to przy pełnej aprobacie księdza Proboszcza z Morawicy.