Kraków Airport opublikowało plan generalny (ang. master plan) dla lotniska w Balicach na lata 2017 – 2036 a to wszystko w związku z prognozami wzrostu ruchu pasażerskiego dla Małopolski. Kraków Airport zakłada nawet 12 milionów pasażerów w roku 2036. Na inwestycję przeznaczonych zostanie około jednego miliarda złotych.

Zaczniemy od krótkiej analizy tej informacji. Otóż jak twierdzi większość pasażerów obecny terminal , zwłaszcza jeśli chodzi o jego część po kontroli bezpieczeństwa jest zbyt ciasny – o komforcie nie ma mowy. Przyjrzyjmy się więc liczbom. Otóż Plan generalny – zaakceptowany jak pisze Kraków Airport  przez wszystkie organy spółki, zakłada rozbudowę terminala do 80 tys metrów kwadratowych z obecnych 55 tysięcy metrów kwadratowych a więc wzrost metrażu o 68,75 % podczas gdy prognozowany ruch wzrośnie z około 5 do 12 milionów pasażerów a więc wzrost od obecnego stanu o co najmniej 140 %. Widać więc gołym okiem , że autora planu poniosła ułańska fantazja – no chyba , że rzeczywiście Kraków Airport zamierza ograniczyć przestrzeń podróżnym do niezbędnego minimum – trochę jak w znanych liniach nisko kosztowych. O tym , że te informacje zostały bezkrytycznie przyjęte przez przedstawicieli mediów i opinię publiczną nie świadczy dobrze o świadomości społeczeństwa a wystarczyło przeliczyć procentowe wskaźniki. Jak wiemy najbardziej opiniotwórczym medium w Małopolsce jest TVP Kraków, prowadzący program z udziałem prezesa Włoszka nie zadał sobie odrobiny trudu aby zweryfikować możliwości realizacji planu generalnego, który jak widać na starcie nie ma szans powodzenia – czyżby dlatego, że Pan Prezes Włoszek jest także członkiem zarządu TVP ? Kraków Airport opiera plan generalny na założeniu , że powstaną inwestycje drogowe wokół lotniska. W naszej ocenie jest to koronny przykład na niegospodarność spółki zarządzającej lotniskiem. Tutaj cytat ze strony Kraków Airport:

Lotnisko regionalne, jakim jest Kraków Airport, to ważny element infrastruktury transportowej kraju, konieczne jest zatem wdrożenie rozwiązań drogowych umożliwiających lepszy dojazd do lotniska.

źródło: krakowairport.pl/blog/krakow-airport-2036-najwazniejsze-inwestycje/

Jak czytamy w tekście konieczne jest wdrożenie rozwiązań drogowych – w domyśle koniecznych aby planowane inwestycje na lotnisku miały sens. Szantaż czy próba zrzucenia odpowiedzialności za ewentualne błędy przy koordynowaniu inwestycji ? Jak Państwo wiecie przynajmniej trasa Balicka jest w tej chwili w sferze marzeń. Postanowiliśmy skontaktować się z przedstawicielami ZIKiT w Krakowie aby zapytać o status sprawy. Jak nas poinformowano powstanie trasy Balickiej jest mało realne ze względu na liczne protesty mieszkańców oraz ekologów, którzy uzasadniają swoje stanowisko tym, że trasa miałaby bardzo negatywny wpływ na środowisko w dolinie Rudawy a ponad to byłaby zlokalizowana w korytarzu przewietrzania miasta Krakowa. Oprotestowanie inwestycji już zapowiedział Pan Waszkiewicz. Dowiedzieliśmy się także , że jak dotąd organy odpowiedzialne za poszczególne inwestycje nie koordynują prac. Mowa oczywiście o przełożeniu drogi wojewódzkiej 774 na drugą stronę obwodnicy południowej w kontekście planów budowy dodatkowych pasów po jednym w każdą stronę obwodnicy. Oczywistym jest że takie ustalenia powinny się odbywać w porozumieniu choćby z powodu decyzji środowiskowej a to dlatego, że ewentualna rozbudowa obwodnicy determinuje przebieg drogi wojewódzkiej 774. Rzesze urzędników , jeden odsyła do drugiego , GDDiK nic nie wie – totalny bałagan a lotnisko w najlepsze ogłasza wszem plan generalny. Pytanie zatem dlaczego brak jest jakiejkolwiek kontroli nad tymi inwestycjami?  Wszak przynajmniej część inwestycji na lotnisku będzie realizowana z pieniędzy podatnika. Tylko do kogo to pytanie ??