Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Ochrony Środowiska i Bezpieczeństwa Publicznego w Urzędzie Marszałkowskim Miasta Krakowa głos zabrał przedstawiciel Stowarzyszenia Przyjazne Lotniska.
Będziemy domagać się zorganizowania specjalnego posiedzenia z udziałem Szanownych członków Komisji ponieważ dzisiejsze wystąpienie w żadnym razie nie zamyka tematu ani tym bardziej nie rozwiązuje problemu.
Ubolewamy, że Pan Przewodniczący Robert Bylica nie dopuścił do pelnej 10 min wypowiedzi co jest zwyczajem dopuszczonych do wypowiedzi w wolnych wnioskach. Przypominamy także w ślad za informacją pochodzącą z oficjalnej strony Urzędu, jakie obowiązki nałożono na komisję:
- uczestniczy w kształtowaniu polityki Województwa w zakresie :
- ochrony środowiska,
- ochrony nieodnawialnych zasobów środowiska naturalnego,
- leśnictwa i gospodarki leśnej,
- obszarów chronionego krajobrazu, w tym parków krajobrazowych i rezerwatów,
- gospodarki wodnej i hydrologii,
- bezpieczeństwa i porządku publicznego w województwie oraz współpracuje w tym zakresie z policją, strażą pożarną, strażami miejskimi, służbami celnymi i obroną cywilną,
- zabezpieczenia przed klęskami żywiołowymi i współpracy przy ich usuwaniu,
- zabezpieczenia praw konsumentów,
- współpracuje ze stowarzyszeniami i organizacjami o profilu odpowiadającym działalności Komisji,
- podejmuje inne czynności związane z przedmiotem działania Komisji.
źródło: https://www.malopolska.pl/samorzad/sejmik/komisje
Bardzo liczymy, że Pan Przewodniczący podejmie współpracę tym bardziej, że Stowarzyszenie reprezentuje kilka tysięcy osób w tej trudnej sprawie i którzy zamieszkują nasze województwo. Chcielibyśmy nie posuwać się do czasem mocnych stwierdzeń, jednakże wobec znieczulicy z jaką się spotykamy jest to i tak najbardziej delikatna z możliwych form opisu sytuacji. Urzędy, które zostały powołane do stania na straży środowiska okazały się być narzędziem w rękach lotniczego lobby. Enter Air – polski przewoźnik, został w 2016 roku ukarany za zakłócanie ciszy nocnej na lotnisku Paris Charles de Gaulle przez francuski urząd Autorité de Contrôle Des Nuisances Sonores Aéroportuaires (ACNUSA) kwotą 1,1 miliona Euro (sic!) , źródło: https://www.pasazer.com/news/31225/kara,dla,enter,air,w,paryzu,ponad,milion,euro.html , takie kary mogą stać się codziennością także na lotnisku w Balicach – współpraca z mieszkańcami jest koniecznością. Poniżej wystapienie członka Stowarzyszenia.
Panie i Panowie Radni Sejmiku Wojewódzkiego
Jako przedstawiciele Stowarzyszenia podkreślam: Przyjazne Lotniska reprezentujemy głos mieszkańców sołectw: Balice, Rząska, Szczyglice, Morawica, Czułów, Mników i in. zlokalizowanych dookoła lotniska, które niegodnie nosi imię Jana Pawła II. Padną tutaj mocne słowa, ale nie chcę nikogo obrazić i z góry przepraszam, jeżeli ktoś tak to tak odczuje, ale przy naszej dotychczas łagodnej retoryce nie osiągnęliśmy posłuchu. Państwo jesteście poza sądami i ulicą ostatnią instancją, która może jeszcze zweryfikować fatalne plany lotniska. Nie przychodzimy tu prosić o drogę, dofinansowanie, 13 emeryturę czy 500+, a nawet nie po podwyżki. Przychodzimy tylko po to aby bronić naszych praw i zdrowia, a co najważniejsze oczekujemy realnej ochrony przed hałasem.
Wbrew propagandzie p. Prezesa Włoszka i sterowanych przez niego dziennikarzy szczególnie TVP Kraków problem mieszkańców liczbie od 11-50 tys ludzi jest bardzo poważny i dochodzi do punktu kulminacyjnego.
Lobby lotniskowe i biznesu developerskiego zgromadzonego wokół niego, pogardza życiem, zdrowiem i majątkiem ludzi, którzy mieszkają od bardzo wielu lat na atrakcyjnych podkrakowskich terenach mieszkaniowych. Do tego przyłączają się niestety również organy państwowe i samorządowe – właśnie Sejmiku Wojewódzkiego. Przychodzimy więc do Państwa jako jednej ze stron mającej wpływ zarówno na zarządzanie portem lotniczym poprzez swoje udziały właścicielskie jak i mechanizmy kontroli środowiska. Jest to swoisty paradoks, że występując do Państwa nie rozumiemy którą stronę reprezentujecie, w naszym mniemaniu jako organ przedstawicielski wybierany przez nas, mieszkańców małopolskich jest to Wasz obowiązek aby wysłuchać, zareagować i ułatwić mieszkańcom małopolski godne życie w czystym także od hałasu środowisku. Nie wydaje nam się odpowiednie, aby samorządowe władze reprezentowały biznes lotniczy, z centralą w Warszawie, bez żadnej orientacji w terenie, zupełnie obojętnemu na zdrowie odległych im ludzi, dla których robienie pieniędzy to jedyny cel.
Mieszkańcy toczą beznadziejny bój z tą machiną, bez żadnego wsparcia właśnie od wojewódzkich władz samorządowych, które i w poprzedniej i obecnej kadencji są nie tylko głuche na nasz głos ale w postaci przygotowanego projektu uchwały Sejmiku Województwa Małopolskiego w sprawie zmiany Uchwały Nr XXXIV/494/09 Sejmiku Województwa Małopolskiego z dnia 3 lipca 2009 roku w sprawie „Programu ochrony środowiska przed hałasem dla województwa małopolskiego” jawnie ignorujecie nasze rozsądne postulaty a bez żadnej refleksji depczecie konstytucyjne prawo do zdrowia, ciszy nocnej, niszczycie nasz dorobek życia.
Proszę Was Panie i Panowie o refleksję, jak Wy byście się zachowali w naszej sytuacji, jak Wy spalibyście, odpoczywali, bawili się dziećmi na podwórku, orliku, placu zabaw? Czy ktoś z Państwa będzie miał odwagę przyjechać i odwiedzić nas, spotkać się, posłuchać głosu wyborców? Gdyby to Wam przyszło porzucić dom bez odszkodowania, nie znaleźć chętnych na kupno i trzeba by było zaczynać gdzieś życie od nowa, z niespłaconym kredytem, utopiony majątek życia – bo dom w Polsce to główny majątek rodzin. Co Wy byście zrobili?
Aby dać szansę zrozumienia szkodliwości dotychczasowej polityki przedstawię kilka tylko argumentów, bo na ten temat zgromadziliśmy tak wielki materiał i tak wiele wątków, że nie starczy tutaj czasu aby je przedstawić.
Jeśli ktoś z Państwa nie jest zorientowany to pozwolę sobie przedstawić w czym rzecz i na jakie absurdy i brak równoważnych relacji zostali skazani mieszkańcy
- Czy Państwo orientujecie się jaki poziom hałasu jest dopuszczalny w polskim i europejskim prawie na obszarach zamieszkanych – 61 dB w dzień i 56 w nocy, po zmianie w 2007, wcześniej odpowiednio 55 i 50 dB.
- Orientujecie się Państwo jaki poziom hałasu jest szkodliwy dla zdrowia, zarówno hałasu ciągłego jak i impulsów, które występują podczas startu odrzutowców. Czy wiecie, że jeden startujący odrzutowiec spala tyle paliwa ile 70 tys samochodów przejeżdżających obwodnicą na odcinku 1 km. Te spaliny duszą miasto, które nie widzi słonia w porcelanie.
- Wiecie Państwo, że start odrzutowca to tylko 20dB poniżej progu bólu, a w naszej okolicy to poziom hałasu od 90 do 75 dB i w dzień i w nocy?
- Czy ktoś z Państwa mógłby poddać swoją rodzinę testowi, nastawiać budzik w nocy co 15 min na 80 dB i spytać rano jak im się spało? Założę się nie ma takich odważnych. To dlaczego ponad 5 tys rodzin ma to cierpieć? Poziom hałasu w sypialni przy zamkniętych oknach przy starcie samolotu sięga 60 dB, proszę spróbować chociaż tą łagodniejszą wersję, ale przy 25 stopniach w lecie i spaniu z zamkniętymi oknami
- Na hałas w naszej okolicy nakładają się ruch lotniczy, samochodowy (ekrany w ramach działań naprawczych do roku 2033!) i kolejowy, tylko ten ostatni jest w normach i zbudowane są ekrany akustyczne.
- W Sejmie ubiegłej kadencji uchwalono zakaz stawiania farm wiatrowych w odległości mniejszej niż 2 km. Generowany hałas z jednego wiatraka w odległości 150 m jest poniżej 40 dB. Podobnie jest z zakazywaniem ferm zwierząt, których zapach jest uciążliwy. A lotnisko?
- Zapewne wiecie, że Sejmik uchwala tzw. RIPOK – ogólnie ile śmieci może przyjąć składowisko. Sami narzucacie limity, bo ponoć więcej środowisko nie przyjmie, a hałas i spaliny się nie kumulują w widoczny sposób, więc tu dowolność pełna.
- Nowa Droga Startowa – wszyscy po komunikacie lotniska w Gdańsku już mają pewność, że w Krakowie chodzi o to samo – budowę biurowców w aktualnym obszarze OOU, na ponad 100 ha. Ale czy nie można ich zbudować pozostawiając aktualny kierunek DS.? Przecież biurowce mogą mieć po 3-4 szyby, działa w nich klimatyzacja, nic nie słychać. A w domach, na podwórkach – no przecież nie da się normalnie żyć.
- Cisza nocna – obywatel RP i UE mają niezbywalne prawo do ciszy nocnej i to opisanej w bardzo wielu dokumentach od 22-6. Nie zgodziliśmy się na zmianę tych warunków. To lotnisko sobie wymyśliło, że nie musi ich przestrzegać, a Państwa terroryzują że niby dobrze dla małopolski będzie jak się ono dalej będzie rozwijać. Otóż to jest mit. Statystyki GUS pokazują, że małopolska mając 2gie co do wielkości lotnisko jest dopiero na 5-7 miejscu w Polsce pod kątem zarobków, wkładu do PKB, dochodu na mieszkańca itp. Nie lotnisko jest motorem rozwoju. Jak można deklarować ciszę nocną w godzinach 1-5 w ujęciu średniorocznym hałasu, gdzie w sezonie letnim latają całą noc loty czarterowe, a poza już nie, a tylko cargo… Cytując jednego z mieszkańców: jak nie będzie ciszy nocnej to będą pokazy laserów. Takiej eskalacji i stanu zagrożenia chcemy? Bo my nie.
- Czy wiecie Państwo, że dyrektywa europejska nr 2002/49/we mówi nie tylko jak należy przygotować program ochrony przed hałasem, ale też, że jest prawem obywateli cisza nocna w godzinach 22-6, że ma być redukcja hałasu? A wg. art. 91 pkt. 2 konstytucji dyrektywa jest prawem obowiązującym w RP, bo na jej podstawie sporządzono przepisy wykonawcze. Pójdziemy tą samą drogą co Okęcie, napiszemy do Unii aby uzyskać nakaz night core. Nowa droga startowa to budowa nowego lotniska, wbrew tej dyrektywie unijnej. Urząd marszałkowski nie dotrzymał zdaje się terminów wykonania tych programów ochrony przez hałasem, pozwala na pogorszenie warunków mieszkańców. Pójdziemy z tym nawet do TSUE jak będzie trzeba, które na pewno nałoży kary.
- Dlaczego pan Minister Adamczyk zdecydował o ciszy nocnej na Okęciu a w swoim województwie nie, wręcz odwrotnie znosi całkowicie? Jednocześnie tenże minister jedną ręką podpisuje plan generalny wart 1 mld, a drugą odpisuje na petycje mieszkańców, że on nie ma wpływu na działanie firmy prywatnej jaką jest lotnisko. Jak my zwykli ludzie mamy to nazwać?
- Dlaczego nikt nie reaguje jak postulujemy ścianę dźwiękochłonną od płyt postojowych, skąd od 4.30-5.00 budzi nas ryk silników. Nawet tego program tego nie uwzględnia, a przecież budynek lotniska wycisza skutecznie obszar przed wejściem
- Prowadzona przez lotnisko polityka jest dla nas nad wyraz szkodliwa:
– Kraków zaczyna być nocną bazą, co oznacza więcej samolotów od 22 godziny lądujących i więcej startujących bardzo wcześnie rano
– z tzw. hubów: Okęcia, Frankfurtu, Monachium ostanie loty dnia są właśnie do Krakowa, inne polskie lotniska są wcześniej obsługiwane
– koncepcja cargo zakłada wprost loty starych, ciężkich i bardzo głośnych samolotów
– koncepcja lotów czarterowych to loty w porze letnie w środku ciszy nocnej
- Rozwój lotniska – na każdych spotkaniach podkreślamy, że w sytuacji, w której jest koniunktura na branżę, a zasoby środowiska zostały w danym miejscu już wyczerpane należy zbudować nowe lotnisko w innej lokalizacji. Popatrzcie Państwo na inne miasta i państwa europejskie. W tym gołębniku MPL, bo nie kurniku, kury mają normę na powierzchni na 1 szt., permanentnie tłok jest okropny. Proszę policzyć do budowy jest: droga startowa, płyty postojowe, stacja paliw, terminal cargo, terminal pasażerski, instalacje ochrony ścieków, brak jest miejsc parkingowych, placów dla komunikacji zbiorowej, obwodnica wiecznie zakorkowana, kilka kilometrów od rynku. W tym miejscu nikt rozsądny by nie rozwijał lotniska! To tylko presja PPL prowadzi Państwa jak ślepych do przepaści. Weźcie przykład chociażby z Lyonu, podobne miasto pod względem potencjału jak Kraków, czy Birmingham, czy lotnisk Mediolanu, Frankfurtu, Monachium, Paryża, Wiednia, Aten i dziesiątków innych miast są oddalone od granic miasta kilkanaście kilometrów, koleją do rogatek miast dojeżdża się i pół godziny. Dlaczego? Chyba nie trzeba tłumaczyć. To w Państwa rękach jest teraz ta strategiczna decyzja tak konieczna dla Krakowa i Małopolski. Mając tylu ministrów w rządzie, byłą panią premier, szefa koła poselskiego, prezydenta, ministra infrastruktury – takiej szansy Małopolska nie wykorzystuje. Kraków zaczyna być pośmiewiskiem mieszkańców innych miast i to nie już tylko Poznania czy Katowic, ale i Radomia i Rzeszowa z powodu zacofania w rozwoju infrastruktury. Tam się żyje lepiej, nie stoi się w takich korkach jak tutaj. Jakieś przekleństwo wisi nad małopolską: smog, hałas, korki, za gęsta zabudowa, brak miejsca na wszystko i upychanie. I do tego to lotnisko.
- Zwracam uwagę, że w strategii rozwoju małopolski w wymienionym programie pisze się wprost o celu rozwoju lotniska na lata 2011-2020 do 4 mln, jest ponad 2 razy więcej. Ktoś może przejrzy na oczy i wyznaczy nowy cel – nową lokalizację lotniska
- Konflikt interesu. Brak zrozumienia losu mieszkańców wiąże się z podwójną rola UM. Jako właściciel ślepo słucha wspólnika PPL, ale jest przecież ważniejsza rola – reprezentacji wyborców małopolski, a my się takiej polityce przeciwstawiamy i czy Państwo rozumiecie rolę posła, radnego, że nie swoją ale naszą wolę jako organ kontrolujący i odpowiedzialny za środowisko reprezentujecie?!
Ponadto nie wątpimy, że firma Acustix wyłoniona zapewne w poprawnych procedurach, opracowała program, a wcześniej raport dla lotniska. Tylko że ten raport i program jest obarczony wieloma bardzo grubymi błędami: przyjmuje 3,14 mieszkańca na 1 dom, a jest przeciętnie 4-6 osób, oparty jest na prehistorycznych danych z 2017r – o 50% mniej lotów, ścieżka podejścia do lądowania była od wschodu zupełnie gdzie indziej niż obecnie, lokalizacja czujników pomiaru nie obejmuje Szczyglic i Rząski, a dalsze punkty w Krakowie, a mogą one nie leżeć pod obecna ścieżką, podstawione dane do wzoru podają zupełnie inne wyniki poziomu hałasu i wiele innych opisanych na stronie przyjaznelotniska.pl i przedstawionych przez mieszkańców w ramach konsultacji społecznych.
Należy powiedzieć jasno i wyraźnie – zaskarżymy ten program oparty na raporcie przygotowanym przez MPL i Akustix bo jest nierzetelny, można nawet powiedzieć, że czerpiąc dane z 2017r zafałszowuje sytuację bieżącą. Jak nie ten Sejmik, to TSUE na pewno to uwzględni.
- Czy zdajecie sobie Państwo sprawę, że wyznaczając na tej podstawie OOU wyznaczycie go w terminie, który de facto może być już NDS i rzeczywisty obszar obejmie kolejnych kilka tysięcy ludzi na większym terenie?
- Swoją drogą remonty dróg startowych wykonano w Wilnie, Salzburgu, Mediolanie, w tym roku w Rumunii, czas postoju lotniska nie przekracza 35 dni. To kolejne wielkie oszustwo medialne prezesa Włoszka.
- A kto odpowie finansowo za odszkodowania, których dla przykładu domagają się już dziś mieszkańcy Poznania i Gdańska i Warszawy i idą w setki milionów PLN? Dla proponowanego tutaj OOU szacujemy na 1-1,5 mld PLN.
- Czy zdajecie sobie sprawę, że ten program ochrony przed hałasem, który niczego nie chroni tworzy getto. Tak getto to mocne słowo, tam żywych nie pozbawiano prawa do własności, każdy zachował tam swoje mieszkanie, ale nikt go nie odkupi, na terenie getta obowiązywały tylko te prawa, które okupant narzucał. W dodatku w obszarze wyjętym spod prawa, gdzie mogą cię zbudzić w dowolnej chwili rykiem nie syren a samolotów, a w dzień też nie ma żadnego ograniczenia i wytchnienia.
Pisząc w programie:
„Należy przy tym wyraźnie zaznaczyć, że uwzględniając obserwowany i przewidywany rozwój rynku lotniczego w kraju oraz lokalizację Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków – Balice, uzyskanie efektu w postaci dotrzymania dopuszczalnych poziomów hałasu w zabudowie mieszkaniowej w bezpośrednim sąsiedztwie Portu jest nierealne.”
To przecież znaczy, że agresora należy zamknąć lub co najmniej mocno ograniczyć, a nie dać mu jeszcze więcej.
Powiem wprost, czy mi się to podoba czy nie, to jest to grzech ekologiczny, grzech instytucji noszącej imię papieża, świętego w roku 100 lecia jego urodzin. Ale to też jest grzech nie zabijaj, nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa, nie pożądaj żadnej rzeczy, która jego jest, i nie będziesz miał cudzych bogów przede mną – mamony, pieniędzy, które na naszej krzywdzie chce zarabiać warszawski PPL. Pięć z 10 przykazań łamie lotnisko imienia JPII. Tak, poruszymy niebo i ziemię, napiszemy o tym.
„Nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe”
„Cokolwiek uczyniłeś bratu memu najmniejszemu mnie uczyniłeś”
warto przypomnieć słowa, którym papież św. Jan Paweł II służył całe życie.
Można było udawać dotychczas, że się tego nie wie, ale od dziś już Państwo o tym wiecie z pierwszej ręki i na Wasze sumienia to się kładzie i odpowiedzialność prawną i finansową skarbu państwa – powtarzam kilkanaście tysięcy Małopolan pozbawionych prawa do snu, wypoczynku, zrujnowanym dorobkiem życia.
- Lotnisko to typowy przykład państwowego kapitalizmu, który nie liczy się z niczym, nikim, sam sobie tworzy ustawy,
Lotnisko decyduje, że tworzy się spec-ustawy znoszące uchwalone plany zagospodarowania przestrzennego, ogranicza możliwości ubiegania się o odszkodowania, szkole rzeczoznawców sądowych jak zaniżać wyceny.
Lotnisko dyktuje czy niezawisłe sądy utajniają rozprawy i fakty.
Czy jakakolwiek inna firma, branża ma taką łatwość działania w tylu obszarach władzy wykonawczej, uchwałodawczej i sądowniczej?
- Bronimy dziś nas dookoła lotniska, ale zaraz do nas przyłączą się północne tereny Krakowa, Mydlinki, Zielonki, Tonie, oraz Bolechowic, Zelkowa itp. jak tylko samoloty zaczną latać nocą. Tylko ich nikt nie poinformował o tym programie, pytaliśmy.
- Obszar Ograniczonego Użytkowania powinno się ustanawiać po to, aby w nim nie budowano mieszkań i zabudowy gdzie przebywają ludzie, a nie tam gdzie od setek lat ludzie mieszkają, są szkoły, przedszkola. To jest odwrócenie istoty rzeczy. Czy ktoś buduje środku zabudowy mieszkalnej oczyszczalnię, spalarnię śmieci, sortownię, psiarnię, hodowlę czy ubojnię zwierząt, cmentarz? To dlaczego dajecie lotnisku inne prawo?
- Czy wiecie Państwo , że to także zagrożenie życia – samoloty w Morawicy już zdmuchiwały dachy, z samolotów sypią się części, czasem spuszczane jest paliwo, a 70% wypadków ma miejsce podczas startów i lądowań. Nie będzie winnych katastrofy wśród urzędników jak do niej dojdzie, czy tak? Będziemy nadal korzystać z mechanizmów państwa prawa, a jak się nie uda tutaj to niestety w organach Unii, ale nie przeciwko Państwu Polskiemu, tylko konkretnym instytucjom i osobom.
- Jeżeli nie spotkamy się z realnym i pozytywnym dla nas działaniem ochrony przed hałasem z lotniska, jego ograniczeniu w ekspansji, a przede wszystkim zapewnieniu ciszy nocnej, to będziemy podejmowali dalsze kroki i prawne i protesty. Proszę nas nie stawiać w takiej trudnej sytuacji, nikt z nas nie ma ochoty upodabniać się do ruchu żółtych kamizelek i co tydzień blokować lotnisko. Nie czerpiemy też przyjemności z ciągania się po sądach, opłacania prawników. Zapowiadamy z przykrością serię protestów, które będą miały bardzo uciążliwy charakter dla ruchu wokół lotniska i samego lotniska, na wiecach będziemy swoje skargi kierowali nie tylko przeciw lotnisku ale również Państwu i posłom na Sejm koalicji rządzącej.
Warszawa ma swoją aferę ze zwrotem kamienic, Gdańsk – Amber Gold, Kraków z przekrętem balickim.
Komu potrzebna jest taka eskalacja konfliktu? Wcale nie nam.
- Krąży u nas takie powiedzenie: Przekręt balicki, układ krakowski, całkiem jak w filmie Układ zamknięty, ktoś za plecami robi swój biznes, nie interesując się losem poszkodowanych.
- To prawda nie da się ochronić przed hałasem z powietrza, dlatego musi on być ograniczony. Więcej argumentów i to rzeczowych, technicznych i prawnych przedstawiliśmy w ramach konsultacji nad w/w programem, w ramach odwołań do RDOŚ, to bardzo obszerny materiał, ale z przyjemnością go udostępnimy, bo sprawę należy inaczej rozstrzygnąć, nie na korzyść lotniska, a mieszkańców. Potrzeba by było na to chyba cały dzień aby o wszystkim opowiedzieć. Może jako Państwo radni zrobią osobne posiedzenie komisji na ten temat.
Panie i Panowie Radni, pomyślcie co Wy na naszym miejscu byście zrobili w tej sytuacji, pomyślcie czy nie widzicie jak rząd polski jest traktowany przez instytucje unii i czy się nie kojarzy takie same traktowanie nas Małopolan przez Was urzędników?
- Na koniec chcemy Państwu wręczyć podpisane przez blisko tysiąc sto osób petycje o ciszę nocną w godzinach 22-6, której oczekujemy na wpisanie w program ochrony przed hałasem dla okolic lotniska . Przekazaliśmy ją prezesowi Włoszkowi podczas protestu w październiku 2018, dziś poszerzoną o mieszkańców gminy Liszki. Mamy nadzieję że organ wybierany przez nas, Małopolan, nie będzie głuchy, bezduszny i pomyśli o przyszłości małopolski, takiej przyjaznej i cywilizowanej.
Bełkot merytoryczny