W dniu 20 czerwca o godzinie 7:30 W Balicach , na skrzyżowaniu ulic Krakowskiej i Skały Kmity odbędzie się zapowiadany przez Radę Sołecką Szczyglic protest w związku z pogarszającym się i tak już złym klimatem akustycznym.

Mieszkańcy mają dość zaniechań organów, które powinny stać na straży i konstytucyjnych praw. W kwestii budowy ekranów GDDKiA robi wszystko żeby nie wydano nakazu wykonawczego na ich budowę. Sąd nieudolnie proceduje sprawę od blisko 10 lat – „a może to nie wynika z nieudolności tylko celowego działania na niekorzyść mieszkańców” jak twierdzą mieszkańcy Balic, Szczyglic i Rząski. Jak mówi Prezes  Stowrzyszenia Integracja: ” Sąd w listopadzie celowo odwołał sędziego i nie wyznaczył dotąd nowego”. Mieszkańcy mówią, że „w naszym kraju zwierzęta mają więcej praw niż ludzie”. Twierdzą, że wyczerpali już wszelkie możliwości prawne a teraz skorzystają z konstytucyjnego prawa do protestów. Nie zgadzają się aby bez dokładnej analizy środowiskowej I ekspertyzy powstawały nowe obiekty, nie rozumieją dlaczego pomimo już trudnej sytuacji, organy środowiskowe bezrefleksyjnie  wydają zgodę na uruchomienie centrum logistycznego, którego działalność będzie dodatkowym źródłem emisji hałasu. Nie sposób nie zgodzić się z mieszkańcami, którzy mówią, że w  dramatycznej sytuacji  hydrologicznej, w jakiej jest nasz kraj, nie powinno się wydawać pozytywnej opinii środowiskowej dla obiektu, który bez wątpienia będzie znacząco oddziaływać na środowisko. Tym bardziej sprawa jest zastanawiająca, że Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie wydało negatywną opinię dla tej inwestycji. Jak czytamy we fragmencie pisma skierowanego od kierownika referatu do inwestora, inwestycja będzie zlokalizowana na terenie zalewowym i podmokłym. Jak czytamy, może nawet dojść do sytuacji gdy będzie konieczne zamknięcie śluzy, wtedy nadmiar wody spłynie na teren inwestycji. Urzędnicy Gminy twierdzą, że nic nie można było w tej sprawie zrobić ponieważ to prywatny teren i jest ujęty w miejscowym planie jako teren usługowy. Jest to nieprawda ponieważ Gmina ma prawo i kompetencje odmówić wydania zgody w przypadku gdy inwestycja negatywnie oddziałuje na środowisko a tu bez wątpienia mamy do czynienia z takim przypadkiem. Mieszkańcy mają żal do pracowników UG Zabierzów, że Ci zamiast stać na straży obrony ich interesów postawili na interes prywatnego kapitału. Nietrudno się niezgodzić z argumentami mieszkańców, którzy już pokazali z jaką determinacją potrafią zawalczyć o swoje prawa. Urzędnicy powinni wreszcie zrozumieć, że rozwój nie może się dokonywać kosztem drugiej osoby. Jest to postawa skrajnie nieetyczna. W tej sprawie odbyliśmy kilkanaście rozmów m.in. z RDOŚ Kraków i Wydziałem Ochrony Środowiska w Zabierzowie. Konkluzja jest taka, że RDOŚ Kraków wskazuje na decyzje UG Zabierzów a UG Zabierzów przedkłada decyzję RDOŚ Kraków jako organu nadrzędnego. Urzędnicy prześcigają się w tłumaczeniu wskazując na złe prawo. W tej pokrętnej logice nie ma jednak odzwierciedlnia w prawie. Jest wyłącznie probiznesowa interpretacja, nie mająca nic wspólnego z prawem. Dochodzi do tego, że urzędnik w sposób jawny kopiuje do dokumentu decyzji,  treści bezpośrednio wklejone z pism inwestora.

Według pozyskanych informacji wiemy, że protesty będą mieć charakter regularny

Kto zyska, kto straci

Zyska Gmina Zabierzów z tytułu wpłat z podatku od nieruchomości. Stracą mieszkańcy i przyszli klienci lotniska w Balicach, którzy już dziś mają dramatycznie ograniczone możliwości dojazdu pomimo bardzo niewielkiej odległości od centrum miasta. Realizacja planowanej Trasy Balickiej coraz bardziej odsuwa się w czasie. A jedna z najważniejszych dróg dojazdowych z południowych części gminy zostanie skutecznie przyblokowana przez pojazdy, które na wąskiej ulicy w godzinach szczytu  będą powodem ogromnych korków. Stracą mieszkańcy Krakowa, którzy zamiast krajobrazu  łąk będą spacerować wzdłuż obiektów magazynowych. Straci również Gmina Zabierzów , która krótkowzrocznie kierowana chęcią zysku nie dostrzega, że reklamowany przez lata obraz zielonej gminy zamienia się w parkingi I hale magazynowe – wizerunkowa klapa. Budowanie na terenie zalewowym I podmokłym to jest także kolejna cegiełka, do nasilenia zjawiska suszy w naszym kraju. W sytuacji gdy rząd RP ogłasza kolejne programy mające na celu zatrzymanie wody organy środowiskowe działają wbrew wytycznym rządu. Stracą podwójnie mieszkańcy Balic i Szczyglic, którzy w pewnym ,momencie mogą zostać pozbawieni dostępu do wody. Obecnie w trakcie coraz dłuższych okresów bezdeszczowych, ciśnienie w wodociągu jest bliskie zera. Hale na kilkanaście tysięcy metrów kwadratowych będą z całą pewnością poważnym odbiorcą wody. Jak to możliwe , że inwestor uzyskał warunki techniczne w sytuacji problemów z dostępem do wody – pytają mieszkańcy Szczyglic.

W tym kontekście podkreślenia wymaga, iż skumulowane oddziaływanie przedsięwzięcia z autostradą A4 oraz portem lotniczym Kraków-Balice może prowadzić (i zapewne prowadzi) do przekroczenia norm emisji spalin oraz hałasu na terenach zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej – wniosek do UG Zabierzów w.s. wznowienia postępowania śrrodowiskowego –  dr Aleksandra Błaszczyńska-Śmigielska, Radca Prawny

Ma to już praktyczne potwierdzenie gdyż już teraz (podczas prac) wyraźnie słychać hałas z aut ciężarowych dowożących i wywożących materiały z terenu budowy. Tak więc jest oczywiste, że obszar oddziaływania inwestycji nie zamknie się w granicach terenu inwestycji. W przypadku narastającego sprzeciwu mieszkańców organy środowiskowe prędzej czy później zostaną zmuszone do wprowadzenia ograniczeń dla firm działających na tym terenie. Jest oczywiste, że firma 7R przerzuci winę za hałas na lotnisko i autostradę A4. Zatem w interesie MPL Kraków-Balice i GDDKiA jest aby oprotestować tą szkodliwą inwestycję. Warto się odnieść przy tej okazji do orzecznictwa:

Strategia?

Niestety urzędnicy odpowiedzialni za decyzje popełnili błędy. Starostwo Powiatowe zupełnie zlekceważyło to, jak bardzo ta inwestycja pogorszy możliwości komunikacyjne drogi powiatowej w rejonie K2205 (18102) a w szczególności w obrębie lotniska. Ta decyzja w sposób wymierny uderza w możliwości komunikacyjne na tym terenie co w oczywisty sposób przełoży się także na wizerunek lotniska w Balicach. Jak bardzo nieodpowiedzialna i potencjalnie niebezpieczna jest to decyzja niech świadczy to, że lokalizacja hal jest na terenie przed ujęciem wody pitnej – zaledwie kilkaset metrów od jego granic. Każdy odpowiedzialny urzędnik w sytuacji tak szczególnej wydałby decyzję o konieczności przygotowania raportu oddziaływania na środowisko. Czy takie działanie można nazwać strategicznie słusznym w sytuacji gdy na horyzoncie widać już ograniczenia w dostępie do wody pitnej?

Inwestor

Wiemy z doniesień medialnych , że firma 7R , która jest inwestorem buduje podobne obiekty a następnie je wynajmuje odsprzedaje. Ponieważ zgadzamy się z argumentami mieszkańców będziemy ich wspierać w staraniach o niedopuszczenie do oddania do użytku tej inwestycji. Nie sposób przy tej okazji nie wspomnieć o lotnisku w Balicach. Pomimo, że nie zawsze zgadzamy się z decyzjami zarządu MPL to w tej sprawie jesteśmy otwarci na współpracę ponieważ naszym zdaniem, ucierpią na tej inwestycji również pasażerowie korzystający z lotniska. Może się w przyszłości okazać, że klienci wybiorą lotnisko w Pyrzowicach ze względu na korzystniejszą ofertę cenową lotów przy porównywalnym czasie dojazdu. Wreszcie uważamy, że hala będzie stanowić ograniczenie operacyjne w kwestii niektórych planów infrastrukturalnych na lotnisku. O zagrożeniach wynikających z tej inwestycji ostrzegliśmy już zarząd spółki 7R.S.A i jak dotąd bez żadnej reakcji. Będziemy także ostrzegać potencjalnych nabywców i użytkowników hali magazynowej.

Media

Redaktorzy, którym zasygnalizowaliśmy problem związany z budową hal są zgodni i podzielają pogląd mieszkańców mówiąc, że to kuriozalna decyzja. Podobnie wyrażają się o tym  osoby postronne przejeżdzające obok terenu inwestycji. Przedstawiciele mediów zgodnie jednak podkreślają, że potrzebny jest jakiś event bo dzisiejszemu odbiorcy nie wystarczy opis absurdu, potrzebny jest jakiś przykuwający uwagę incydent. To niestety prawdziwy obraz świata  – smutny niestety,  w jakim żyjemy bo okazuje się, że na miejsce w rubryce bardziej zasługuje artykuł z humorystycznie (niestety) przedstawionym przypadkiem zbłąkanego  łosia w mieście niż opisanie realnego ryzyka skażenia ujęcia wody dla Krakowa. Tak więc media będą mieć event do swojego przekazu – regularne ogromne korki w tym miejscu z powodu zwiększonego ruchu i protestów.