W dniu 12 lutego 2020 na sesji Rady Miasta Krakowa jednym z punktów było głosowanie nad rezolucją w sprawie poparcia władz lotniska w Balicach w ich dążeniu do budowy nowej drogi startowej.
Pomysłodawcą rezolucji byli Radni klubu „Przyjazny Kraków” . Lotnisko jest oknem na świat naszego miasta”– mówił na briefingu prasowym przewodniczący klubu „Przyjazny Kraków” i wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa Rafał Komarewicz. „W roku 2019 port lotniczy przyjął ponad 8 mln pasażerów. Została już rozbudowana hala przylotów i odlotów, teraz potrzebujemy nowego pasa startowego, który usprawni funkcjonowanie lotniska” – podkreślił.
Jak widać to wystarczyło Państwu Radnym aby postawić się w roli ekspertów od koncepcji budowy nowych dróg startowych na lotniskach. Pan Radny Grzegorz Stawowy słusznie wytknął autorom rezolucji podstawowy jej mankament wskazując, że Rada może poprzeć rezolucję ale po wniesieniu poprawek polegających na takiej zmianie projektu rezolucji, która nie będzie wskazywać na konkretne rozwiązania technologiczne . Dodał, że tym bardziej iż ma to służyć prywatnej spółce. Radny tłumaczył, że niezadowoleni będą również mieszkańcy Gminy Zielonki oraz północne części Krakowa. Radni niestety nie uwzględnili propozycji Pana Stawowego i przegłosowali rezolucję bez poprawek. Stało się to pomimo tego, że przedstawiliśmy dokument pochodzący od sygnalisty, z którego wynika, że MPL Kraków Balice jest w posiadaniu ekspertyzy, która wskazuje na to, że remont drogi startowej jest mozliwy i to za kwoty znacznie mniejsze nić prognozowany koszt budowy nowej drogi startowej. Co więcej, ekspertyzy wskazują, że opcja remontu pozwoli na przedłużenie jej żywotności nawet o 15 lat. Jesteśmy zażenowani postawą Radnych, który poparli rezolucję w tej formie. Tym bardziej, że stanowisko Pana Prezydenta Majchrowskiego było jednoznaczne kiedy Stowarzyszenie zapytało go o rewizję planów lotniska w sprawie budowy nowej drogi startowej na lotnisku w Balicach. W odpowiedzi Pan prezydent odpowiada:
„W odpowiedzi na Państwa wystąpienie informuję, że Port Lotniczy im Jana Pawła II Kraków – Balice Sp. z o. o. znajduje się poza terenem gminy miejskiej Kraków i zlokalizowany jest na terenie Gminy Zabierzów. W związku z powyższym Prezydent Miasta Krakowa nie jest organem właściwym do podejmowania działań wynikających z zapisów ustawy Prawo Ochrony Środowiska..”
Klub Przyjazny Kraków to zaplecze Pana Prezydenta Majchrowskiego. Jak więc tłumaczyć ten brak konsekwencji w działaniach? Szanowni Państwo TVP Kraków jeszcze nie tak dawno mocno krytykowała Prezydenta Majchrowskiego za jego powiązania z deweloperami – nie wyszło z tego wiele. Za to to majstersztykiem wykazał się Prezydent Majchrowski , który w odwecie wystawił radnych PIS, którzy poparli de facto budowę wysokich biur w korytarzu przewietrzania miasta Krakowa w sąsiedztwie Olszanicy a więc terenie uważanym za zielone płuca Krakowa. Radni PIS poparli rezolucję, która znacznie przyczyni się do pogorszenia warunków życia w Krakowie. Wreszcie zgodnie z koncepcją nowej drogi startowej forsowanej przez lotnisko i popartej przez Radę Miasta Krakowa zmieni się także konfiguracja kręgu lotniskowego samolotów. Przypuszczalnie po uruchomieniu nowej DS samoloty będą przelatywać od strony południowej na wysokości Rynku Podgórkskiego.
Wracając do sesji warto dodać, że Pan Prezes Włoszek na podane przez nas w wystąpieniach argumenty odpowiedział jak zwykle pokrętnie. Na przykład na wniosek o budowę ekranów dzwiękochłonnych powiedział na forum, że nie ma ochrony przed hałasem z powietrza. Oczywiście mamy tego świadomość. Jednakże Szanowny Panie Prezesie Radosławie nie o ochronie z powietrza była mowa tylko z płyty postojowej lotniska skąd od wczesnych godzin porannych do późnych godzin nocnych generowany jest jak mówią mieszkańcy bardzo dokuczliwy hałas. Zarzuca Pan nam, że Pana atakujemy – nieprawda! Odpieramy wyrafinowane formy ataku ze strony lotniska. Panie Prezesie dlaczego Pan nie chce usiąść do stołu jak to zrobił Pan Prezes Pamuła?
Do Państwa Radnych mamy także prośbę. Zostaliście przez nas wybrani nie po to aby służyć różnym lobby. Nie ulega wątpliwości, że Wasze działania powinny być nakierunkowane na wsparcie biznesu ale to wsparcie nie może jednocześnie szkodzić ludziom bo przecież rozwój gospodarczy ma służyć wszystkim, nie można obdarowywać jednych jednocześnie szkodząc innym. Zachęcamy Państwa do refleksji w tej sprawie.
Poniżej treści naszych wystąpień na sesji Rady Miasta Krakowa w dniu 12 luty 2020 roku
I część wystąpienia
Chcemy lotniska dla Krakowa tak jak zapewne większość z Państwa i duża część mieszkańców małopolski.
Rozumiemy również Państwa starania , które mają spowodować , że organy państwowe szybciej przeprocesują wymagane zgody. Nie jest jednak zrozumiałe , że w treści rezolucji autorzy wzywają do i tu cytat ze strony TVP kraków :
„Budowa nowego pasa startowego jest konieczna, by mógł się rozwijać.”
Na jakiej podstawie stawiacie Państwo tezę, że jedyną możliwą drogą do osiągnięcia celu o jakim mowa w rezolucji czyli rozwoju lotniska jest budowa nowego pasa startowego? Takie stwierdzenie wręcz sugeruje, że projekt rezolucji przygotowano w związku z zapotrzebowaniem lotniska. Niezależnie od tego w dobrym zwyczaju jest poznanie opinii wszystkich stron przed podjęciem działań.
Otóż chcę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że istnieją alternatywne dla tej opcji rozwiązania do czego za chwilę nawiąże.
Jednakże rozwój – z tym się myślę chyba wszyscy zgodzimy, nie może się odbywać kosztem krzywdy ludzi. Decyzja , która rozwiązuje jakiś problem a generuje inny większy problem jest złą decyzją. Przekładając to na nasz podwórko. Owszem lotnisko zbuduje DS. o 400 metrów dłuższą od obecnej. Ale nasili to protesty mieszkańców, narazi skarb Państwa i lotnisko na olbrzymie odszkodowania.
Lotnisko może się rozwijać ale pod pewnymi warunkami
Są trzy podstawowe warunki , których spełnienie jest konieczne aby uniknąć dalszej eskalacji problemów.
- Odstąpienie od koncepcji drogi startowej, która spowoduje zmianę ścieżki startów i lądowań. Można to uzyskać poprzez remont obecnej DS. O tym, że remont DS jest możliwy świadczy ekspertyza niezależnego eksperta Pana Jaxy Małachowskiego. W swojej ekspertyzie Pan Małachowski wyraźnie wskazuje, że remont DS jest możliwy również bez zamykania lotniska. Proszę Państwa otrzymaliśmy od sygnalisty w formie anonimowego listu kilkanaście kartek dokumentacji, która wskazuje według naszej oceny , że są to analizy przeprowadzone na zlecenie lotniska w Balicach. Na części kartek są podpisy osób z MPL. Zapytuję więc przedstawiciela Kraków Airport czy dokument jest prawdziwy i jeśli tak to czy nie wprowadzono organów państwowych w błąd w trakcie procedowania raportu oddziaływania na środowisko. Prezentuję tu tylko jeden z wariantów remontu DS.
(wariant został dołączony do protokołu posiedzenia )
Dokumentacja na kilkunastu stronach opisuje warianty remontu obecnej DS. Potwierdza to tylko , że analiza Pana Małachowskiego przygotowana za zlecenie UG Zabierzów jest prawidłowa. Otrzymany przez nas dokument stanowi wg nas istotny dowód na to, że władze lotniska nie działają transparentnie być może nawet łamiąc prawo, prosimy więc udziałowców spółki o weryfikację tej informacji.
Gdyby lotnisko jednak upierało się przy budowie nowej DS to istnieje kilka innych opcji a jedną z nich jest budowa równoległego pasa startowego o parametrach forsowanego przez lotnisko wariantu. Szkic takiej koncepcji jest dostępny na stronie przyjaznelotniska.pl: http://przyjaznelotniska.pl/aktualnosci/87-nowa-droga-startowa-lotnisko-krakow-balice/ wariant ten (wariant równoległy) jest możliwy do realizacji w godzinach nocnych i zostało to nawet potwierdzone przez przedstawiciela firmy Ove Arup która jest autorem koncepcji budowy nowej DS. W forsowanej przez lotnisko opcji budowy nowej DS jest wiele zagrożeń zarówno dla inwestora jak i mieszkańców sąsiadujących z lotniskiem. Lotnisko za wszelką cenę dąży do realizacji swoich celów biznesowych bez poszanowania prawa – przykład: RDOŚ Krakowski wezwał do uzupełnienia raportu o wariant najbardziej korzystny środowiskowo. Sprawa została przez inwestora zignorowana.. Dlaczego więc lotnisko chce realizować swoje plany biznesowe kosztem lokalnej społeczności, dlaczego to lokalna społeczność miałaby ponosić koszty rozbudowy lotniska? Mowa tu o kosztach finansowych jak np. obniżenie wartości nieruchomości a wielu przypadkach niesprzedawalność nieruchomości i niefinansowych jak znaczne pogorszenie warunków życia. O tym , że są inne możliwości osiągnięcia celów rozwoju lotniska świadczy także stanowisko władz lotniska, które tłumacząc stwierdza , że owszem są to warianty technicznie możliwe do realizacji ale są nieekonomiczne dla lotniska .
- Ograniczenie lotów w porze nocnej do standardu obowiązującego na europejskich lotniskach np. we Frankfurcie (bo czyż mieszkańcy okolic lotniska w Balicach potrzebują mniej snu niż w innych cywilizowanych lokalizacjach? – takie ograniczenie to oczywiście mniej pieniędzy dla lotniska, ale czy chodzi o to aby zarabiać kosztem (snu) innych?
- Budowa wokół płyty postojowej ekranów dźwiękochłonnych przykładem lotniska we Wrocławiu gdzie jak mówią jego przedstawiciele znacząco obniżono emisję hałasu do środowiska. Zarówno Stowarzyszenie jak i Pani Wójt Gminy Zabierzów wzywali MPL do zbudowania takich ekranów , niestety spotkało się to z odmową. Lakonicznie stwierdzono, że takie działanie nie zmniejszy hałasu do środowiska. Zatem z tego miejsca zadaję pytanie, dlaczego poziom hałasu po południowej stronie terminala – czyli od strony hotelu Hilton jest znacznie mniejszy? Otóż jak Państwo się domyślacie ekranem jest właśnie terminal pasażerski. Hałas generowany z płyty postojowej jest nie mniej dokuczliwy niż startujące i lądujące samoloty ponieważ jest to hałas , który nie ustaje od wczesnych godzin rannych do późnych godzin w nocy.
Jeśli powyższe warunki nie mogą być spełnione należy rozważyć inną lokalizację lotniska. Tak jest to możliwe , istnieją naszym zdaniem co najmniej dwie lokalizacje dogodne z punktu widzenia dogodności dojazdu (mam tu na myśli infrastrukturę kolejową i drogową) Nie oznacza to jednak natychmiastowego przeniesienia ale rozpoczęcie prac analitycznych w celu wyboru lokalizacji. A następnie opracowanie takiego harmonogramu tranzycji i przeniesienia lotniska aby był dogodny zarówno dla MPL jak i pasażerów. Po amortyzacji poniesionych inwestycji za kilka kilkanaście lat uruchomić w nowej lokalizacji nowoczesne lotnisko, które będzie w pełni operacyjne. Takie lotnisko , które może działać bez ograniczeń czasowych jest tym, na co czekają mieszkańcy małopolski. Korzyści z takiego podejścia jest bardzo wiele zarówno dla miasta Krakowa jak i samego inwestora:
Korzyści dla inwestora
1. wspominana operacyjność 24/7 – a więc korzyści finansowe dla lotniska, no i wreszcie nowoczesna infrastruktura lotniskowa przyjazna pasażerom – wiemy w jakich warunkach odprawiani są pasażerowie, wszechobecna ciasnota , brak miejsc parkingowych , dla korporacji taksówkowych , beznadziejny układ komunikacyjny, który w perspektywie będzie musiał być zmieniony na koszt podatnika przykład przejazd kolejowy przy rondzie, w przestrzeni publicznej przykro to powiedzieć funkcjonuje określenie kurnik – tak się nazywa obecny terminal pasażerski. Wreszcie proszę Państwa możliwość uruchomienia siatki czarterowej w tym nowoczesna droga startowa o długości np. 3200 m Chcę Państwu powiedzieć , że planowana przez MPL DS. ma mieć długość 2800 metrów DS. w Katowicach Pyrzowicach ma 3200 m – fanaberie? Nie ponieważ im dłuższa DS. tym operacje lotnicze bezpieczniejsze a poza tym przy takiej długości DS. istnieje możliwość wprowadzenia niepozornych procedur cichych startów i lądowań – co się przekłada także na redukcje spalania paliwa a więc także zanieczyszczeń do środowiska podczas startów samolotów.
2. Po drugie , być może pozyskanie środków z UE na przeniesienie lotniska, które w bieżącej lokalizacji bardzo negatywnie oddziałuje na mieszkańców Balic, Rząski, Szczyglic, Morawicy, Mnikowa ale i Krakowa (zanieczyszczenia)
3. i wreszcie pozyskanie środków za sprzedaży atrakcyjnych skądinąd terenów
Na okres przejściowy można doraźnie wyremontować obecny pas startowy o czym najlepiej wie Pan Prezes Włoszek.
Korzyści dla miasta Krakowa
- uwolnienie terenów pod inwestycje mieszkaniowe na atrakcyjnym krajobrazowo terenie i dobrze skomunikowanym – kolejka aglomeracyjna
- odsunięcie na bezpieczną odległość dużego emitenta zanieczyszczeń. Lotnisko ma duży udział w emisji zanieczyszczeń jeden samolot np B737-800 spala podczas operacji startu i wznoszenia ok 2300 kg paliwa jeśli lotnisko osiągnie deklarowaną przez władze portu ilość operacji to w ciągu doby będzie więcej niż 200 startów. Prognozy z ostatnich lat były jednakże mocno niedoszacowane , ruch lotniczy rośnie w tempie geometrycznym oznacza to , że prognozy są obarczone błędem. Gdyby jednak założyć 200 startów to w okolicy lotniska samoloty w ciągu doby spalą blisko 500 000 kg czyli 500 ton paliwa. Ilość robi wrażenia i o tym opinia publiczna nie wie bo informacja jest skrzętnie ukrywana. Z wyliczeń wynika , że to źródło zanieczyszczeń jest nie mniej szkodliwe niż ilość z niskiej emisji pochodzącej ze spalania węgla w piecach przez mieszkańców całej gminy Zabierzów w sezonie zimowym – lotnisko truje jednak cały rok.
Szanowni Państwo podkreślę jeszcze raz bardzo mocno . Nikt z mieszkańców ani tym bardziej ze Stowarzyszenia nie chce blokować rozwoju lotniska i tej formy transportu. Jednakże z uwagi na ograniczenia potrzebny jest kompromis. Aby go osiągnąć potrzeby jest dialog a teraz dialogu nie ma. Mamy świadomość -, że lotnisko ma możliwość siłowego przeforsowania inwestycji. Wybranie jednakże takiej drogi spowoduje nasilenie protestów. Są zapowiedzi , że będą to cykliczne protesty. Wreszcie skargi do Komisji Europejskiej, taki scenariusz w dłużej perspektywie będzie zgubny nie tylko dla MPL ale przede wszystkim dla naszego miasta i pasażerów korzystających z lotniska.
A zatem niech lotnisko rozbudowuje się, ale niech spełni powyższe warunki. Tymczasem lotnisko złożyło do RDOŚ wniosek, który posiada szereg braków formalnych, więc przeciwko takim warunkom protestujemy. Ale to wina władz lotniska, które pomimo wcześniejszych sugestii jednak idzie w tę stronę. I wymusza dalsze protesty. Nie przeciwko rozbudowie, ale przeciwko warunkom rozbudowy protestujemy.
Źródłem napięć jest brak społecznej odpowiedzialności władz lotniska (a nie wrogość sąsiadów). Polecamy decydentom z lotniska lekturę dotyczącą społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR corporate social responsibility –) I od razu chce wyraźnie podkreślić że zakup mundurów dla strażaków z sąsiedniej gminy albo zakup kosiarki do trawy dla sołectwa to nie jest społeczna odpowiedzialność a podręcznikowy przykład antywzorca CSR.
I do tego jeszcze dochodzi niegodna postawa urzędników RDOŚ Kielce – państwowej instytucji, która daje się zwodzić władzom lotniska, bezrefleksyjnie przyjmując ich argumentację. Proszę Państwa to nie my jesteśmy wrogiem . Wrogiem są nieudolne władze lotniska, które błędnie programują rozwój. Rozwój który wszyscy popierają. I nikt tego rozwoju nie chce hamować – ewentualne trudności/napięcia/odwołania/protesty wynikają nie z zacietrzewienia sąsiadów lotniska, tylko z błędów władz lotniska, które opierają ten rozwój na: zmianie korytarza lotów i lotach nocnych.
W przekazach publicznych pojawia się wiele manipulacji – inicjowanych głównie ze strony lotniska. Taka retoryka powoduje, że strony mniej zorientowane nie są w stanie zrozumieć albo nie chcą zrozumieć przesłanek protestów. Niestety nagonka jaką skierowano na sąsiadów lotniska zupełnie wypacza ich postulaty i sugeruje, że sąsiedzi lotniska są przeciw wszystkiemu. Dowodem na to jest właśnie Państwa rezolucja. Dlatego zwracam się w imieniu wszystkich mieszkańców sąsiadujących z lotniskiem o rozpoczęcie dialogu. Jestem przekonany, że dialog doprowadziłby do zażegnania sporu.
Na koniec jeszcze raz wyraźnie chcę podkreślić . Ani stowarzyszenie ani mieszkańcy nie chcą blokować rozwoju lotniska. Oczekujemy tylko spełnienia naprawdę realnych warunków. Wobec powyższego prosimy o odroczenie terminu głosowania nad rezolucją do czasu naniesienia odpowiednich w niej poprawek przede wszystkich uwzględniających argumenty strony społecznej
II część wystąpienia
Szanowny Panie Prezydencie, Panie Przewodniczący, Panie i Panowie Radni
Prosimy o wysłuchanie stanowiska Stowarzyszenia Przyjazne Lotniska w sprawie zgłoszonej uchwały dot. rozbudowy MPL Kraków Balice.
Na początku zadam pytanie: czy współczesne miasto może egzystować bez oczyszczalni ścieków, ciepłowni, składowiska odpadów, spalarni śmieci – oczywiście że nie, a czy te inwestycje realizuje się blisko centrum miasta aby skrócić do nich transport? Oczywiście, że nie. Zlokalizowane są na obszarach niezamieszkałych. Lotnisko zlokalizowane na granicy miasta, 9 km od zabytkowego rynku, od zachodniej strony miasta wprowadzające w środowisko wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia w tym najbardziej dokuczliwe hałas, spaliny i zatruwanie gleby i potoków jest cywilizacyjnym błędem dla Krakowa.
Stowarzyszenie reprezentujące mieszkańców okolic lotniska od kilku lat z niepokojem obserwuje działania Lotniska. Sytuacja w której znaleźli się mieszkańcy zachodnich dzielnic Krakowa, gmin Liszki i Zabierzowa wskutek nieprzemyślanej polityki inwestycyjnej Lotniska wywołuje silny sprzeciw i opór społeczny. Podstawą tego są:
- Zacytuję zapis w rzekomym programie ochrony przed hałasem:
„Należy przy tym wyraźnie zaznaczyć, że uwzględniając obserwowany i przewidywany rozwój rynku lotniczego w kraju oraz lokalizację Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków – Balice, uzyskanie efektu w postaci dotrzymania dopuszczalnych poziomów hałasu w zabudowie mieszkaniowej w sąsiedztwie Portu jest nierealne.”
- Plany nieograniczonego w czasie doby funkcjonowania portu lotniczego z propozycją ciszy nocnej ograniczonej do 1-5 w nocy w poza sezonem letnim – aktualnie sprawa toczy się w Urzędzie Marszałkowskim
- Budowa NDS i innych instalacji towarzyszących w tym stacji paliw – sprawa jest na etapie odwołań w GDOŚ
- Zagrożenie dla środowiska w postaci: przekroczonych norm hałasu przy normie 65/50 dB każdy start to ok 90 dB w terenie i 60 dB w budynku co jest znacznie powyżej polskich i europejskich norm, emisji spalin, zanieczyszczania potoków – Olszanickiego i Rudawy, z której Kraków pobiera wodę pitną. Każdy startujący samolot spala 4 tony paliwa, to równowartość 70 tys samochodów przejeżdżających koło lotniska w ciągu doby, a startów jest ok 200 dziennie.
- Lekceważenie terenów wypoczynkowych i prawnie chronionych jak Dolina Mnikowska objęta Obszarem Natura 2000 czy uroczysko w Rząsce z gatunkiem rośliny z czerwonej listy.
- Objęciem OOU sporych terenów nie tylko w gminach Liszki i Zabierzów ale również Krakowa , w tym kierunku sięgać będzie ona do ok. 12 km na wschód od granicy lotniska, łącznie kilkudziesięciu tys mieszkańców
- Skierowanie do CBA i prokuratury wniosku o wszczęcie dochodzenia, czy działania Lotniska nie narażają Skarb Państwa na ogromne odszkodowania
Mam prośbę o refleksję komu potrzebna jest ta uchwała, która nie jest pozwoleniem budowlanym itp. Czy ktoś głosami Państwa nie próbuje znaleźć dla siebie jakiegoś alibi?
Pragniemy zwrócić Państwa uwagę na niekorzystne położenie lotniska dla miasta i podmiejskich dzielnic mieszkaniowych. Lokalizacja lotniska jest niczym zakład Nowa Huta, który trwale ogranicza możliwość rozwoju miasta w kierunku zachodnim na bardzo atrakcyjnych terenach gdzie już teraz mieszka dziesiątki tysięcy krakowian. Wg. informacji opracowanych na zlecenie lotniska w obszarze OOU będzie mieszkać od kilkunastu do może nawet ponad 50 tys mieszkańców w blisko połowa Krakowa. Co jest ważniejsze – krótki dojazd do miasta dziesiątek tysięcy ludzi, czy dojazd turystów?
Lotnisko przekroczyło aktualnie dopuszczalne polskim i europejskim prawem normy hałasu, a to oznacza, że w tym miejscu jego los powinien być przesądzony. Jak można pozwolić na dalszy rozwój tak szkodliwej dla środowiska instytucji?
Plan inwestycyjny zwany Planem Generalnym, wg którego lotnisko chce zainwestować ok. 1 mld złotych, planuje budowę m.in. NDS, instalację naprowadzającą, płyty postojowe, terminal cargo, bazę paliwową, nowy terminal pasażerski, nowe biura, a nie mieści się na lotnisku oczyszczalnia ścieków, grunty są na obszarze powodzi opadowych, występują częste mgły, do lotniska trzeba dowieźć około 150 mln l paliwa rocznie przez obszar zlewowy Rudawy, Wg. naszych analiz inwestycja ta nad wyraz szkodzącą w tym miejscu miastu Kraków i jego otoczeniu. Ogromna ilość europejskich lotnisk zlokalizowana jest kilkanaście do kilkudziesięciu kilometrów od granic miasta, poza terenami zamieszkałymi, z możliwością rozwoju infrastruktury okołolotniskowej, często 0,5 h jazdy pociągiem. Staramy się od kilku lat bezskutecznie przekonać Zarząd MPL, że przełomowa byłaby decyzja w tej sytuacji o nowej lokalizacji lotniska a nie rozbudowie. Plan Generalny pomija konieczność wypłaty odszkodowań dla mieszkańców w wysokości od 1-1,5 mld PLN. To są ogromne koszty przerzucone na Państwo Polskie. Za tą łączną kwotę 2,5 mld z całą pewnością można wybudować nowe lotnisko.
Ponieważ nie miejsce i czas aby wszystkie sprawy tutaj omówić zapraszam na naszą stronę internetową PrzyjazneLotniska.pl, gdzie jest szeroko opisana cała sytuacja lub zwołanie komisji.
Z dotychczasowej działalności Zarządu Lotniska mamy podstawy twierdzić, że radni poszczególnych szczebli samorządu, posłowie a także media i organy państwowe są nie w pełni informowani o konsekwencjach społecznych, finansowych, a wreszcie strategicznych dla rozwoju miasta i regionu. Co więcej odrzucane są postulaty jak budowa ekranów dźwiękochłonnych od płyt postojowych.
Mieszkańcy są zdeterminowani do zakrojonych na dużą skalę protestów i blokadę lotniska. Czy musimy do tego doprowadzać? Jaki mamy wybór, gdy w planach lotniska są loty średnio co 5 min w dzień i co 15 min w nocy? My chcemy poszanowania zasady samorządności i praworządności, ciszy nocnej a nie wyjmowania spod prawa spółki akcyjnej o znacznych wpływach.
Dlatego wnosimy o nie głosowanie za uchwałą o dalszej i przyśpieszonej rozbudowie lotniska, a o działanie poprzez przedstawiciela miasta w Radzie Nadzorczej weryfikujące dotychczasową strategię. Prosimy o dogłębną analizę problemów jak: zanieczyszczenia, planowanie przestrzenne. Proszę zobaczcie Państwo na mapę porównywalnych miast: Frankfurt, Monachium, Mediolan, Lyon i dziesiątki innych szczególnie dla tzw. tanich przewoźników i czarterów. Z tych lotnisk do granic miast dojeżdża się pociągiem pół godziny. Kraków i Małopolska na tym mogą tylko zyskać gdy powstanie nowoczesne lotnisko z drogą startową 3200 m i pełną nowoczesną infrastrukturą, nie wtłoczoną w aktualnie ciasną strefę.
Informujemy również, że do Urzędu Marszałkowskiego złożona została petycja podpisana przed ponad 1200 mieszkańców okolic lotniska w sprawie ciszy nocnej w godzinach 22-6.re
Do znakomitego komentarza, jaki wiąże się z rezolucją Rady m. Krakowa, którą Zarząd lotniska wyraźnie wysterowuje i naraża na przyszłą współodpowiedzialność za fatalne w skutkach decyzje – pragnę dodać poniższe uwagi:
1. Wg oficjalnych danych z badań, zleconych przez Urząd gm. Zabierzów wynikło, że działalność lotniska generuje prócz 90 ton pyłu PM 10 i tyluż ton pyłu PM 2,5 rocznie
jeszcze 3600 ton toksycznego czadu (CO), który stopniowo utlenia się z czasem do gazu cieplarnianego CO2. Wartości te są już zdezaktualizowane, gdyż zostały zbadane blisko 3 lata temu, gdy roczna przepustowość lotniska przekraczała 5 milionów pasażerów. Obecnie osiągnęła ponad 8 milionów. Uznać więc można śmiało, że rola lotniska, jako naczelnego truciciela dla Krakowa wzrosła od tamtego czasu o ok. 50%.
Zwracam uwagę na fakt, że powyższe wyniki nie są przez lotnisko publikowane.
2. Nie znane są opinii publicznej wyniki badań dla udziału najgroźniejszych pod względem rakotwórczym pyłów super-drobnych (poniżej 0,1 mikrometra). Zachodzi podejrzenie, że w ogóle badania takie nie były prowadzone lub ich wyniki także utajniono.
3. Oczywistą jest współzależność ilości pasażerów obsługiwanych przez port lotniczy z ilością samochodów, które ich transportują i to w dwie strony (na odlot i po przylocie).
Zarząd lotniska pokrywa milczeniem oczywisty skutek, jakim jest radykalne zwiększenie ilości spalin, które wzrasta ponad proporcjonalnie w momencie, gdy ilość pojazdów osiąga poziom powodujący korki i przestoje. Jak na razie widać to już na korkującej się regularnie obwodnicy zachodniej, a niedługo efekt ten pojawi się na przeciążonych już 2 wąskich ulicach dojazdowych do lotniska (Królowej Jadwigi i Balickiej). Praktycznie cała ilość spalin,
„wzmocniona” czadem i smolistymi wyziewami z blisko 500 ton paliwa lotniczego na dzień
jest kierowana przeważającymi wiatrami zachodnimi wzdłuż rynny, jaką stanowi koryto Rudawy na Kraków. Nieszczęsnym i nieświadomym zagrożenia mieszkańcom Zarząd lotniska już teraz po cichutku funduje bez przerwy trujące i toksyczne inhalacje. Można więc zacząć myśleć o zmianie nazwy miasta na Kraków-Zdrój pod patronatem lotniska,
o jakże pięknej nazwie Jana Pawła II.
4. Najsmutniejszym zdarzeniem w tej sytuacji jest fakt, że Stowarzyszenie nie ma dużych szans aby nagłośnić powyższe zagrożenia, przestrzec mieszkańców przed fałszywą wizją świetlanej przyszłości, której nie szczędzi Zarząd lotniska dla swojego zysku, nie bacząc na opłakane skutki dla sąsiadów. Nie bez znaczenia jest tu przepastna dysproporcja środków finansowych i przewag medialnych pomiędzy stronami (racjonalny głos sąsiadów) przeciw wysublimowanej propagandzie sukcesu (z utajnieniem zagrożeń) ze strony lotniska.
Już sam pomysł skierowania samolotów z obecnego korytarza, dotychczas zamkniętego przed zabudową, nad dachy terenów zamieszkałych (wyłącznie dla własnego zysku) – jest ze strony Zarządu lotniska działaniem kryminogennym, gdyż stanowi chęć sprowadzenia zagrożenia skutkami katastrofy w ruchu lądowym i lotniczym równocześnie. Na ten temat Prezes Zarządu lotniska nie ma odwagi się wypowiedzieć, bo to może zepsuć interes.
Kolejny bełkot merytoryczny Stowarzyszenia finansowanego ze środków … nie krajowych
Do Kraka z 15 lutego:
Widzę, że zabrało Panu 1,5 doby czasu sformułowanie tego, jadowitego komentarza.
Bełkot to artykułowane nielogicznie odezwanie się, w odróżnieniu od merytorycznie
argumentowanej wypowiedzi, co pomimo złośliwości zauważył Pan w moim wpisie.
Stowarzyszenie jest organizacją obywatelską, złożoną z mieszkańców sołectw wokół
lotniska, które ani nie zbiera składek, ani nie posiada własnych źródeł dochodu.
W stosunku do lotniska, które jest gigantem finansowym – Stowarzyszenie sąsiadów
lotniska jest biedne jak mysz kościelna – zatem sugerowanie, że jest finansowane przez
jakichś nieokreślonych sponsorów z zagranicy świadczy jedynie o nieodpowiedzialności
takiego zarzutu, opartego na robaczywych myślach.
Stowarzyszeni sąsiedzi usiłują obronić znośne warunki życia, zachować swoje zdrowie
oraz wywalczyć prawo do snu, nie zakłócanego rykiem silników odrzutowych w porze
nocnej, której obecnie lotnisko nawet nie ma ochoty przestrzegać (dla swojego zysku).
Zarząd lotniska dysponuje prawnikami, radcami prawnymi i specami od PR, ma liczne
sprzyjające media i powiązane instytucje do propagowania swych pomysłów dla efektu
maksymalizacji profitów z działalności. Bez względu na skutki społeczne, zdrowotne dla
okolicznych mieszkańców czy dewastację środowiska.
Propaganda ta jest jak widać na Pańskim przykładzie niezwykle skuteczna, bo pozbawia
opinię publiczną faktów „niewygodnych”, a nad zagrożeniami zdrowia i życia krakowian
zawiesza kurtynę milczenia, aby ich nie płoszyć.
Panu polecam inhalacje spalinami z paruset ton paliwa lotniczego dziennie, z dyskoteką
oraz wibracyjnym masażem mózgu na miejscu widokowym spoterów, w osi korytarza
powietrznego startów i lądowań (przy obwodnicy zachodniej).
To dla poprawy logicznego rozumowania i umiejętności własnej oceny sytuacji i faktów.
Terapia powinna dać błyskawiczne uzdrowienie światopoglądowe. Usilnie ją polecam.