Po lekturze uzasadnienia decyzji RDOŚ Kielce nie sposób odnieść wrażenia, że instytucja Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska przechodzi głęboki kryzys – przynajmniej jeśli mowa o organie kieleckim. Rozmowy przeprowadzone z Paniami Monika Mogielska oraz Panią Kędzierską, która jak nas informowano nadzorowała proces opiniowania raportu oddziaływania na środowisko przedłożonego przez MPL Kraków Balice spółka z o. o. pokazują, że Panie wcale tak nie uważają- chociaż Pani Mogielska od razu w rozmowie stwierdziła, że to nie ona podejmowała decyzje.

Pan Jacek Opala osoba przedstawiona przez RDOŚ Kielce jako lider zespołu zajmującego się analizą raportu nie dostrzegł szeregu braków w raporcie takich jak np. ilość wariantów realizacji inwestycji. Pan Opala nie wie co to znaczy wariant najbardziej korzystny środowiskowo – bo jak wytłumaczyć zignorowanie wezwania RDOŚ Kraków o uzupełnienie raportu o taki wriant? Prawnicy przecierają także oczy ze zdumienia wobec zupełnej ignorancji zagadnienia Fiołka Bagiennego, którego siedlisko znajdzie się tuż pod ścieżką do lądowania samolotów – jeśli dojdzie do realizacji wariantu północnego. Temat Fiołka Bagiennego został podniesiony przez Pełnomocnika Gminy Zabierzów wobec lakonicznej wzmianki w raporcie. Gatunku, który jest krytycznie zagrożony (kategoria zagrożenia CR) i znajduje się w Polskiej Czerwonej Księdze Roślin. Mieszkańcy , ekologowie dokładnie wskazali mechanizmy , które doprowadzą do wyginięcia tej cennej rośliny na tym obszarze. Ekspert od ekologii wpółpracujący ze Stowarzyszeniem nie kryje oburzenia: „Fiołek Bagienny wystepuje w tym miejscu ponieważ istnieje tam bardzo specyficzny mikroklimat a składa się na to wiele czynników, zaburzenie zaś któregokolwiek z nich np. wilgotności czy nawet zniknięcia gatunku owada spowoduje bezpowrotny zanik tej rośliny na tym terenie..” Dla Pana Opali jednak nie było to wystarczającym argumentem, uznał bowiem, że przekopiuje do Decyzji uzasadnienie inwestora i to załatwi sprawę. Mieszkańcy słusznie stawiają pytanie „po co w ogóle istnieje RDOŚ? ” ..nie dość, że nie stoi na straży ochrony środowiska to jeszcze pomaga szkodnikom, którzy je degradują i trzeba jeszcze im za to płacić”. Jak najbardziej podzielamy opinie zbulwersowanych mieszkańców. Zapewniamy przy tym , że wykorzystamy wszelkie dozwolone prawem środki aby pracownicy, którzy podejmowali decyzje w tej sprawie ponieśli konsekwencje. Są wprawdzie opinie, niektórych mieszkańców, że zostali przymuszeni do tej decyzji jednakże takiej możliwości nie dopuszcza Pan Jacek Opala, który pouczył nas w rozmowie telefonicznej, że obowiązkiem każdego urzędnika jest zgłosić taki fakt do odpowiednich służb. W przypadku zaś zatajenia tagiego faktu urzędnikowi grożą bardzo poważne konsekwencje. Mówimy tak, lepiej zgłosić późno niż wcale.

Konkluzja na przyszłość dla Dyrekcji RDOŚ Kielce jest jedna i smutna. Autorzy Uzasadnienia Decyzji nie powinni w przyszłości zajmować się takimi zadaniami bo nie posiadają do tego odpowiednich kwalifikacji co wkrótce udowodnimy przed Sądem Administracyjnym – jeśli GDOŚ nie uchyli decyzji. Uważamy , że takie zjawiska powinny być piętnowane i zwalczane ponieważ konsekwencją tego jest podważenie zaufania publicznego do instytucji państwowej. W tym przypadku nie mamy wątpliwosci, że tak się stało.